Chciałbym tu wrzucić wszystkie fotografie jakie zrobiłem na Islandii. Bardzo ciężko wybrać te najlepsze bo okazuje się, że te odrzucone nagle stają się jeszcze lepsze. Wybór był trudny i traktuję go tymczasowo by chociaż w jakimś stopniu dać poczuć Wam to to ja czułem podczas tego blisko tygodniowego pobytu. W swoim życiu miałem okazję zobaczyć kilka miejsc na świecie, są miejsca z dobrą energią i są takie do których już raczej nie wrócę. Niektóre z tych miejsc mnie oczarowały inne znudziły swoją obliczalnością. Islandia zawsze była wysoko, ale jakoś blokuje mnie gdy mogę wyjechać tam gdzie nagle dużo osób podróżuje. I to było bardzo błędne podejście. Dlaczego? Bo Islandia to miejsce które dało mi dużo świeżości w głowie. Piękne krajobrazy, wiatr, spokój i dobra energia. Dzięki temu Islandia wskoczyła na miejsce pierwsze (razem z USA), gdzie mógłbym zamieszkać poza Polską.
Na dzień sesji fotograficznej Mai i Kamila czekałem prawie dwa miesiące. Razem z Mateuszem z Moonlight Wedding Films (który realizował z tego film i jak tylko się ujawni to od razu się nim pochwalę) szukaliśmy odpowiednich miejsc, a do tego Maja z Kamilem dorzucali swoje. Im w tej kwestii można bardziej zaufać bo zwyczajnie tam od jakiegoś czasu żyją. Dzięki temu byłem po prostu spokojny. Jedyne czego się bałem to pogody, która na Islandii jest bardzo zmienna. Jak mawiają Islandczycy jeśli nie podoba Ci się pogoda, poczekaj 5 minut… i to jest prawda, ale my mieliśmy dużo szczęścia bo tydzień po naszym wylocie spadł śnieg razem z temperaturą.
Przed sesją nie znałem tej dwójki, jedynie moja Ola znała ich z czasów pracy sprzed kilku lat, dużo o nich słyszałem, o ich podróżach, przygodach i fajnym życiu. Widziałem też, że oboje nie boją się aparatu
więc byłem pełen optymizmu. I wiecie co? Nie przeliczyłem się :) wyszło po prostu idealnie. Nie znałem miejsc na żywo, nie wiedziałem jakie będzie światło, czy nam się uda dotrzeć do wszystkich zaplanowanych miejsc i czy starczy mi sił. Te kilka ładnych godzin zleciało mi jak trzy kwadranse. Chociaż po całym dniu i tak czułem pewien niedosyt, ale to jest u mnie bardzo częste.
Cieszę się, że Maja z Kamilem będą mieli pamiątkę ze swojego pobytu tam, bo kto wie gdzie zaraz będą? To ten rodzaj ludzi, którzy ciągle poszukują.
Bardzo dobrym pretekstem do wydrukowania ogromnej fotoksiążki (50×70 cm) były właśnie fotografie z tej sesji narzeczeńskiej i po prostu moich fotografii jakie tam zrobiłem. Piękna pamiątka!
Chętnie napisał bym też więcej, ale nie chcę nikogo już zanudzać! :)
EDIT
Teledysk z sesji narzeczeńskiej: Przepiękny teledysk narzeczeński z Islandii
Więcej fotografii z Islandii na moim blogu robertdanieluk.com/blog
Fotografie na których widać jak pracuję, zrobił mi Łukasz Macheta.
18/05/2020
[…] miałem ogromną przyjemność zrobić sesję narzeczeńską, którą możecie zobaczyć tutaj Magiczna sesja narzeczeńska Mai i Kamila na Islandii. Serdecznie […]